Na terenie województwa katowickiego struktury organizacyjne niezależnych związków zawodowych opierały się w głównej mierze na komitetach powstałych podczas strajków sierpniowo-wrześniowych 1980 r. Jednym z nich był zorganizowany 29 VIII przy KWK „Manifest Lipcowy” w Jastrzębiu Zdroju Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (MKS). Reprezentując załogi 56 zakładów pracy, w tym 28 kopalń, zawarł on 3 IX 1980 r. kończące strajk porozumienie z delegacją rządową, w którym zapisano m.in. poparcie 21 postulatów gdańskich oraz zniesienie w górnictwie czterobrygadowego systemu pracy. W wyniku porozumienia od 4 IX Zakładowe Komitety Strajkowe zrzeszone w MKS przekształciły się w Zakładowe Komisje Robotnicze, a sam MKS w Międzyzakładową Komisję Robotniczą (MKR). Struktury te miały zostać rozwiązane po przeprowadzeniu wyborów do nowych związków zawodowych.
Kolejnym dużym centrum strajkowym w województwie był powstały 30 VIII 1980 r. MKS w Hucie „Katowice” w Dąbrowie Górniczej. 4 IX zawarł on porozumienie z dyrekcją kombinatu. Kończyło ono strajk i potwierdzało, że porozumienie gdańskie obejmuje również hutę. MKS przekształcił się w Międzyzakładowy Komitet Robotniczy, zaś 11 IX zawarł porozumienie z komisją rządową, w którym deklarowano m.in., że organy państwa (w tym MO i SB), kierownictwa zakładów pracy i organizacji politycznych nie będą przeciwdziałać powstaniu oraz funkcjonowaniu nowych związków zawodowych. Nazwane „katowickim” dopełniało ono wraz z jastrzębskim porozumienia szczecińskie i gdańskie i składało się na tzw. umowę społeczną z 1980 r. Ostateczne porozumienie w Hucie „Katowice” ze stroną rządową zawarto 24 X 1980 r.
Trzecim ośrodkiem ponadzakładowym w regionie była powstała z przekształcenia powstałego 4 IX 1980 r. miejscowego MKS bytomska Międzyzakładowa Komisja Założycielska. Stanowiła ona autonomiczną część jastrzębskiej MKR. Strukturę bytomskiej MKZ tworzyły zakłady pracy Bytomia, Rudy Śląskiej, Piekar, część Chorzowa, Zabrza, Gliwic, Katowic, Pyskowic, Mysłowic i miejscowości Zagłębia. W końcu listopada skupiała 174 Zakładowe Komisje Założycielskie. Częścią jej była Miejska Komisja Koordynacyjna w Tarnowskich Górach, do której w listopadzie 1980 r. należało 28 organizacji zakładowych z miasta i okolic. 26 IX powstała czwarta struktura ponadzakładowa związkowa utworzona z inspiracji dziewięciu tyskich zakładów pracy bez tamtejszej FSM, która początkowo wchodziła w skład bielskiego MKZ. Wkrótce jednak Fabryczny Komitet Założycielski tyskiej FSM wycofał się z bielskiej MKZ i wraz z dotychczasową tyską MKZ stworzył 2 X 1980 r. Międzyzakładowy Komitet Założycielski. Jego przewodniczącym został Leszek Waliszewski. Komitet został zarejestrowany w Gdańsku, uzyskał miejsce w Krajowej Komisji Porozumiewawczej i ostatecznie skupiał 61 organizacji zakładowych. Kolejnym, piątym ośrodkiem założycielskim „S” w województwie katowickim został MKZ w Siemianowicach Śląskich. Zrzeszał on ogniwa związkowe z kilkunastu zakładów pracy tego ośrodka. Łącznie w okresie od 21 VIII do 2 X SB i MO zanotowała strajki w 272 zakładach w regionie, uczestniczyło w nich ok. 310 tys. osób.
Rozbicie struktur związkowych na kilka ośrodków, różnice w podejściu do wielu spraw społeczno-politycznych i spory o charakterze ambicjonalnym, a także szeroko zakrojone działania operacyjne SB zmierzające do skłócenia najważniejszych działaczy powodowały, iż próby powołania wspólnych dla całego regionu władz „S” przez kilka miesięcy kończyły się niepowodzeniem. O wpływy rywalizowały przede wszystkim ośrodki katowicki i jastrzębski. Początkowo w województwie dominował ten drugi, na czele którego stał Jarosław Sienkiewicz. Jastrzębska MKR, obejmowała swoim zasięgiem większość przedsiębiorstw branży górniczej i zrzeszała ok. 2,926 tys. członków z 11 województw, którzy byli pracownikami 91 kopalń, 118 przedsiębiorstw górniczych i 112 przedsiębiorstw innych branż, miała więc zasięg ponadregionalny. W porównaniu z nią MKR huty Katowice na czele z jej przewodniczącym Andrzejem Rozpłochowskim postrzegany był jako radykalny i bezkompromisowy. Od początku odrzucał on prowadzenie rozmów z partią, uważając, że partnerem w rozmowach i negocjacjach mogą być jedynie władze państwowe. Ważną rolę w pracy MKR Huty Katowice odegrali doradcy (głównie prawnicy), dzięki którym zagłębiowski MKR jako pierwszy w kraju (16 IX 1980 r.) złożył w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie wniosek o rejestrację. 23 IX, dzień po uzgodnieniu przez przedstawicieli komisji zakładowych z całej Polski statutu ogólnopolskiego, wielobranżowego związku NSZZ „Solidarność”, MKR przy hucie Katowice przekształcił się w Międzyzakładową Komisję Założycielską NSZZ „Solidarność” z tymczasową siedzibą w Hucie Katowice. Przekształceniu uległa również jastrzębska MKR, która do swego członu dodała człon Komisja Założycielska (MKR-KZ). Dzięki dynamicznej działalności, w pierwszej połowie 1981 r. na czoło w regionie wysunął się bardziej aktywny MKZ Huty Katowice, który maksymalny stan organizacyjny osiągnął w czerwcu, kiedy to komitet zrzeszał ponad 1,2 tys. komisji zakładowych. Mniejszy wpływ miały pozostałe ośrodki niezależnego ruchu związkowego.
Pierwsze konkretniejsze, ale nietrwałe próby zjednoczenia podjęto na początku stycznia 1981 r., kiedy to 3 I porozumienie zawarły MKZ-ty katowicki i tyski, zaś 10 I ośrodki w Bytomiu i Jastrzębiu. 16 II (bez MKZ Katowice) podjęto kolejną nieudaną próbę połączenia się w jeden Region Śląska i Zagłębia. Szeregi związkowe jednoczyły się jednak w momentach zagrożenia. Pierwszą poważną próbą dla powstających dopiero struktur był podjęty w całym kraju 3 X 1980 strajk ostrzegawczy stanowiący protest przeciwko nie wywiązywaniu się władz państwowych z porozumień społecznych. W województwie katowickim do protestu tego przystąpiły załogi 242 zakładów pracy, w tym 53 kopalń. 27 I 1981 r. w całym regionie wybuchł strajk ostrzegawczy z powodu nieprzestrzegania przez władze porozumień jastrzębskich w kwestii wolnych sobót. W regionie zastrajkowało wówczas 177 zakładów, w tym 61 kopalń, 10 hut. Kulminacja tego typu działań nastąpiła po tzw. prowokacji bydgoskiej. MKZ-y przekształciły się w komitety strajkowe i przeniosły na teren zakładów (np. MKZ Katowice przeniósł się do Huty „Baildon”), zaś wszystkie komisje zakładowe ogłosiły pogotowie strajkowe, podjęły przygotowania do strajku generalnego oraz uczestniczyły 27 III w strajku ostrzegawczym (objął on w województwie katowickim 65 kopalń, 24 huty oraz 874 inne zakłady, łącznie ponad 484 tys. osób).
Do faktycznego zjednoczenia w jednym Regionie Śląsko-Dąbrowskim NSZZ „Solidarność” doszło dopiero podczas Walnego Zebrania Delegatów (WZD), które w lipcu i sierpniu 1981 r. (w dwóch turach) odbyło się w Hali Sportowej Huty „Baildon” w Katowicach. 27 VII przewodniczącym regionu wybrany został L. Waliszewski (pokonując w 3 turze głosowania Rozpłochowskiego). 1 VIII dokonano wyboru Zarządu Regionu (62 osoby), Komisji Rewizyjnej (19 osób) oraz delegatów na zjazd krajowy (106 osób). WZD przyjęło 21 uchwał i oświadczeń, w których określono zakres działania, strukturę organizacyjną i zasady funkcjonowania władz regionu. Władze zjednoczonego już regionu 7 VIII, z powodu zmniejszenia przydziału mięsa oraz niedoboru samych kartek na żywność zorganizowały strajk ostrzegawczy. 17 VIII Zarząd wybrał 14-osobowe prezydium. Powstały wówczas największy w kraju Region Śląsko-Dąbrowski NSZZ „Solidarność” zrzeszał niespełna 1,130 tys. pracowników zorganizowanych w 1325 komisjach zakładowych.
NSZZ „Solidarność” Regionu Śląsko-Dąbrowskiego współpracowała z wieloma organizacjami, które powstały na fali przemian posierpniowych, m.in. z NZS-em, Regionalnym Komitetem Obrony Więzionych za Przekonania. Alternatywą dla oficjalnej propagandy był dynamicznie rozwijający się kolportaż prasy związkowej (szczególnie popularny wydawany w Hucie Katowice „Wolny Związkowiec”). Uroczyście obchodzono zakazane dotąd rocznice, wydarzeniem nie tylko kulturalnym była wystawiana w „Spodku” w lipcu 1981 r. „Tragedia Romantyczna”, widowisko oparte na cz. III „Dziadów” i „Kordianie”, które zostało zamówione przez katowicki MKZ.
Jesień 1981 r. upłynęła w regionie pod znakiem eskalacji konfliktu i prowokacji ze strony władz, np. 20 X w Katowicach, po likwidacji działającego na rynku punktu rozprowadzania prasy solidarnościowej doszło do poważnych rozruchów z udziałem kilku tysięcy osób, 27 X przy KWK „Sosnowiec” zatrutych zostało kilkadziesiąt osób. Dochodziło do kolejnych pobić i zatrzymań działaczy związkowych. NSZZ „Solidarność” aktywnie wsparła również okupacyjny strajk studentów, który wybuchł w regionie w drugiej połowie listopada.
30 XI–1 XII 1981 r. w Hali „Baildonu” odbył się II WZD Regionu Ś-D „S”. Obrady trwały w atmosferze ustawicznych prowokacji ze strony władz i protestów społecznych. W drugim dniu obrad do delegatów dotarła wiadomość, że ZOMO otoczyło strajkującą WOSzP w Warszawie. Informacja ta spowodowała, że na dalszy plan zeszły dyskutowane dotąd sprawy organizacyjne i finansowe. Dalsze obrady poświęcono przede wszystkim problemom ogólnozwiązkowym i sytuacji w kraju. Delegaci zobowiązali Zarząd „do natychmiastowego podjęcia nadzwyczajnych działań mających na celu przygotowanie skutecznego funkcjonowania Związku w każdej możliwej sytuacji”. Wystosowany został także Apel do Sejmu PRL, w którym zwracano się do posłów „o rozwagę przy ewentualnym podejmowaniu ustawy o specjalnych pełnomocnictwach dla rządu”. Innym z godnych odnotowania dokumentów przyjętym podczas zjazdu była uchwała przeciwko represjom w stosunku do członków związku. 10 XII liderzy śląsko-dąbrowskiej „S” wyjechali na obrady Komisji Krajowej do Gdańska, skąd wrócili w nocy 12/13 XII. Rankiem dołączyli do kilkuset internowanych już działaczy regionu.
Jarosław Neja, Tomasz Kurpierz