Instytut Pamięci Narodowej

Polskie Miesiące

Sierpień 1980

Leszno

Wrzesień 1980 r. stał się okresem tworzenia pierwszych struktur związku na terenie woj. leszczyńskiego. Początkowo, proces ten był bardzo powolny, rzec można bojaźliwy – przyglądano się temu co działo się w wielkich ośrodkach przemysłowych w sąsiednich województwach – wrocławskim, legnickim czy poznańskim. To stamtąd docierały instrukcje na temat tworzenia struktur związkowych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że lokalny PZPR-owski tygodnik „Panorama Leszczyńska” pierwszy raz napisał o „Solidarności” dopiero 21 września 1980 r. Informacje, ulotki i ludzie, którzy uczestniczyli, czy też obserwowali, wydarzenia w wielkich miastach, przenosili informacje także do zakładów w województwie leszczyńskim. Trzeba jeszcze dodać, że na terenie województwa znajdowały się filie zakładów, które swoje główne siedziby miały czy to w Poznaniu czy we Wrocławiu.

Trzeba w tym miejscu podkreślić fakt, że w samym Lesznie (a przez to i w skali województwa) ogromną pomoc tworzącym się strukturom nowej organizacji społecznej odegrał Oddział Wojewódzki Stowarzyszenia PAX – z jego ówczesnym przewodniczącym Eugeniuszem Matyjasem. Można powiedzieć, że wówczas była to jedyna w województwie struktura, mająca jakieś doświadczenie organizacyjne, czy też jakąś kadrę.

W połowie września powstał Komitet Założycielski NSZZ „Solidarność” przy PKP w Lesznie. Węzeł kolejowy był jednym z największych zakładów pracy w województwie, a jeśli do tego dodać możliwości komunikacyjne tej grupy zawodowej, nietrudno zrozumieć fakt, że szybko zaczęli tworzyć nowy związek (stopniowo ukształtowały się 4 Komisje Założycielskie). Na czele tego pierwszego KZ stanął Robert Abel. Ten proces dotyczył tak dużych (na warunki woj. leszczyńskiego) jak i małych spółdzielni w miastach i miasteczkach. 30 września powstał Komitet Założycielski „Solidarności” w Spółdzielni Pracy Usługowo-Wytwórczej w Rawiczu (w krótkim czasie do „S” należało tam 100 % załogi).

Dość szybko pojawiły się pomysły powołania w Lesznie struktury ponadzakładowej, która skupiałaby komitety założycielskie z terenu województwa. Szukano sposobu –umożliwiającego kontakty pomiędzy KZ-etami z jednej strony, a możliwością jednolitego działania wobec władz. Na początku października 1980 r., z inicjatywy doradzających wówczas leszczyńskim działaczom „S”, ludzi z kręgu PAX-u odbyło się spotkanie w Rawiczu (w Zakładach Papierniczych). Tam właśnie myśl powołania Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „S” nabrała realnych kształtów. Sprawa regionalizacji stała się problemem, z którym leszczyńscy działacze związku nie potrafili sobie poradzić aż do 13 grudnia 1981 r. Przyczyn tego było wiele – od zadawnionych animozji, aż po działania SB. Mimo wszystko jednak 27 października 1980 r. w sali Domu Oświaty Zdrowotnej w Lesznie odbyło się zebranie przewodniczących komitetów założycielskich „S” z terenu Leszna, Rawicza i Wschowy, które stało się zebraniem założycielskim MKZ w Lesznie. Na czele powołanej struktury stanął Stanisław Chojecki – lekarz stomatolog z Rydzyny. Pierwsza siedziba MKZ znajdowała się w siedzibie OW PAX w Lesznie. Dynamika rozwoju związku była olbrzymia. Jak pisano po 2 miesiącach komitety założycielskie były w 280 zakładach, do „S” należało 60 tysięcy ludzi. Od listopada 1980 r. ukazywał się biuletyn „Solidarność leszczyńska”. Stan tymczasowości w Regionie leszczyńskim trwał aż do lipca 1981 r., kiedy to odbył się I Walny Zjazd Delegatów. Na zjeździe tym wybrano 44-osobowy Zarząd Regionu, a także przewodniczącego Regionu, którym został Eugeniusz Matyjas.

Można powiedzieć, że od samego początku struktury rodzącego się związku znalazły się pod ścisłą kontrolą komunistycznej policji politycznej, która w „S” widziała główne zagrożenie dla systemu rządów PZPR. Przeglądając dokumenty, które pozostały po leszczyńskiej bezpiece w zasobie poznańskiego OBUiAD IPN możemy stwierdzić, że materiały aktowe, pochodzące z poszczególnych wydziałów SB KW MO w Lesznie z okresu 1980-1981, a także późniejszych do 1990 r., zachowały się w formie bardzo „przetrzebionej”. Obraz wyłaniający się z analizy zachowanych dokumentów, a także pomocy ewidencyjnych, pozwala jednak na poszerzanie naszej wiedzy o „Solidarności”.

Warto wspomnieć, że wokół struktur związku zawodowego „Solidarność” pojawiały się różne inne struktury, też odwołujące się do nazwy, tworzące nowe struktury związkowe – jak „Solidarność” Rzemieślników (przew. S. Bauman) czy też „Solidarność” Rolników Indywidualnych (przew. A. Żurawski). Kolejną strukturą, która pojawiła się „u boku” związku był Regionalny Komitet Obrony Więzionych i Prześladowanych za Przekonania, który występując w obronie aresztowanych przywódców KPN, występował w obronie wolności słowa i wolności zrzeszania się.
Przez cały czas legalnego istnienia „S”, komunistyczna policja polityczna, starała się umieszczać wśród kierowniczych gremiów związku, także na poziomie regionu, swoją agenturę. Szczególnie silne działanie w kierunku pozyskania nowych osobowych źródeł informacji wśród ludzi aktywnych w związku, możemy zaobserwować zwłaszcza po 13 grudnia 1981 r.

Dr Waldemar Handke

Opcje strony